Przypomniały mi się dzisiaj badania profesor Haike Bruch z Uniwersytetu St. Gallen dotyczące aktywności i zarządzania czasem managerów. Według tych badań tylko 10 % managerów jest w pełni zorganizowanych, skoncentrowanych i zaangażowanych w działanie, natomiast aż 40 % managerów średniego i wyższego szczebla to osoby maksymalnie pobudzone, a zarazem zupełnie rozkojarzone. Wiele rzeczy zaczynają, ale mało kończą. Nie wiedzą, w co mają ręce włożyć, a z ich pozornej aktywności niewiele wynika. Kręcą się w kółko. Można powiedzieć, że są tak zajęci wożeniem taczek, że zapominają je załadować. 20% z kolei jest skoncentrowanych i zorientowanych na cele ale biernych, zaś 30% ma zarówno niską koncentrację jak i zaangażowanie – po prostu „się wiozą”.
Gdzie moglibyśmy się znajdować, gdybyśmy tylko potrafili skutecznie wyznaczać plany i wytrwale do nich dążyć? Gdzie znajdowałaby się nasza organizacja gdyby większość naszych managerów pochodziła z tej 10% grupy? Pomarzyć.
Czy zatem jesteśmy na straconej pozycji? Niekoniecznie. Możemy zmieniać zarówno siebie jak i naszych managerów. Potrzebujemy kilku pytań i prawdziwej refleksji. Po pierwsze spójrzmy na siebie i zastanówmy się, w której grupie jesteśmy. Czy aby nasz czas jest właściwie wykorzystany. Czy aby nie angażujemy się w sprawy nas nie dotyczące lub błahe. Po drugie spójrzmy na cele naszego stanowiska. Za co tak naprawdę płaci mi mój pracodawca? Za co płacę moim podwładnym? Za jaki efekt ich pracy im płacę? Czy praca sprawia mi satysfakcję? Czy sprawia że jestem szczęśliwy? Czy praca moim podwładnym daje poczucie zadowolenia? Czy ich praca sprawia, że ja jako przełożony czuję się spełniony i szczęśliwy? Co tak naprawdę mi przeszkadza? Co przeszkadza moim podwładnym? Od odpowiedzi na te pytania zależą działania jakie powinniśmy podjąć.
Ciekawym jest, że ta 10% grupa to jednocześnie jedyna grupa, która nie ma problemów z równowagą między pracą i życiem. Oni po prostu są aktywni i obecni – zarówno w pracy i w domu. Umieją żyć i umieją pracować. Ich praca i ich życie są wtedy po prostu ciekawe. Ks. Jacek Stryczek powiedział kiedyś, że „nie można równocześnie żyć w bezpiecznym świecie i świecie fajnych wrażeń”. Można to odnieść do pracy zawodowej managera. A ta wymaga zarówno uwagi jak i odwagi. Aktywni i odważni managerowie są bowiem w mniejszości. Muszą często przeciwstawiać się większości, która jest albo mało skoncentrowana albo zaangażowana. Wytrącają z bezpiecznego kokonu innych managerów w organizacji. Zmuszają do myślenia, zmuszają do działania, a to rodzi opór. Jeśli więc nie jesteś w tej 10% grupie to po pierwsze spróbuj się skoncentrować na celach twojego stanowiska, a nie na wszystkich możliwych zadaniach, które mógłbyś wykonać. Po drugie nie zastanawiaj się co powinieneś zrobić po prostu to zrób. Po trzecie – nie przeszkadzaj tym, którzy ciągną ten załadowany prawidłowo wózek. Pomyśl, że oni pracują na twój sukces.