Dziś kolejny post o barierach zmian. Dlaczego tak trudno jest nam przystosować się do zmian i znaleźć efektywne rozwiązania dręczących problemów? Dlaczego zmiana wywołuje tyle konfliktów? Dlaczego nie możemy znaleźć rozwiązań satysfakcjonujących dla wszystkich stron?
Na początek postawię tezę, że sposób formułowania problemów ma decydujące znaczenie dla sposobu jego rozwiązania. Dla niektórych wyda się to truizmem bo przecież jest to „oczywista oczywistość” dla innych nic nie znaczące teoretyzowanie. Jednak jeśli się głębiej zastanowić wiele problemów i konfliktów rozwiązywanych jest w trybie konfliktu i kolizji interesów. Powoduje to sytuację w której nie ma innych możliwości jak tylko rozwiązanie problemu w którym będą tylko wygrani i przegrani.
Czy istnieją inne możliwości? Oczywiście tak
Trudne ale wykonalne.
Podstawą jest zrozumienie problemu w kategoriach logiki zmiany, która go powoduje. Takie zrozumienie pozwoli nam zbudowanie wielu scenariuszy. Często takie scenariusze umożliwią włączenie samej logiki zmiany do proponowanych rozwiązań.
Czym zatem jest logika zmiany i jak się nią obchodzić?
W uproszczeniu, problemy zwykle są następstwem naturalnej logiki systemu, w którym je znajdujemy. Aby sobie z nimi poradzić musimy zmienić strukturę systemu. Identyfikowane konflikty, napięcia, spory wskazują na skutki ale nie na przyczyny problemów, które leżą zwykle w samej strukturze systemu. Przykład: Jeśli w jakimś obszarze mamy do czynienia z protestami związanymi z wydłużonymi godzinami pracy, brakiem płatnych nadgodzin, a tylko możliwością odbierania godzin. Czyli w kolejnych dniach kolejni pracownicy będą nieobecni po uzbieraniu odpowiedniej liczbo nadmiarowych godzin. A to z kolei spowoduje że Ci który będą w pracy prawdopodobnie będą musie zostać dłużej i tak dalej i tak dalej. To czy rozwiązaniem jest zapłata za nadgodziny? Na pewno na jakiś czas złagodzi to napięcie. Rozwiązaniem może być zatrudnienie dodatkowego pracownika. Ale co w przypadku kiedy system działa w taki sposób że nie wiemy jakie jest zapotrzebowanie na pracę? Co więcej nie planujemy tego zapotrzebowania? Wtedy napięcia i konflikty będą się powtarzać. Rozwiązanie problemu leży w tym wypadku w zmianie systemu, po sprawdzeniu dlaczego nie chcemy albo nie możemy planować zapotrzebowania na pracę.
Zwykle koncentrujemy się na wyjaśnianiu tego co uchwytne i widoczne. Managerowie formułują rozwiązania problemu na podstawie danych empirycznych sytuacji, z którymi mają do czynienia. Jednak tradycyjne sposoby rozumienia nie pozwalają na uzyskanie pełnej i przydatnej wiedzy umożliwiającej skuteczne rozwiązanie problemu. Przynajmniej do czasu , kiedy nie dowiemy się w jaki sposób te powierzchowne cechy rzeczywistości są kształtowane przez logikę zmiany.
Przytoczony powyżej przykład możemy rozpatrywać i analizować jako zwykły konflikt interesów pomiędzy pracownikami, którzy nie chcą dłużej pracować bez odpowiedniego wynagrodzenia, a pracodawcą, który nie chce płacić nadgodzin. Jednak bliżej przyglądając się tej sytuacji należałoby zadać sobie pytania? Dlaczego pracownicy muszą pozostawać w nadgodzinach? Czy tej pracy nie da się wykonać dnia następnego? Czy opóźnienie wiąże się z kosztami? Dlaczego akurat teraz mamy więcej pracy? Co się wydarzyło ostatnio, że tej pracy jest więcej? Odpowiedź na te pytania i kolejne, które powstaną na bazie uzyskanych odpowiedzi doprowadzi nas do prawdziwych przyczyn tej sprzeczności.
Zmiana jest czymś oczywistym, jednak stwarza problemy z którymi musimy sobie poradzić. Aby zrobić to skutecznie należy poznać charakter i źródło zmiany alby zrozumieć jej logikę. Jeśli bowiem istnieje jakaś wewnętrzna logika zmian, które na nas oddziałują to możliwe staje się zrozumienie zmiany i wpływanie na nią na innym wyższym poziomie myślenia i działania. Z działań reaktywnych wchodzimy na poziom działań proaktywnych. Postępując w ten sposób możemy nadać kształt i kierunek siłom, które dotychczas uznawaliśmy za niezależne od nas.
Wiele współczesnych problemów można byłoby rozwiązać gdyby managerowie i decydenci zajęli się logiką, która robi z sytuacji problemy niż szukaniem doraźnych, powierzchownych rozwiązań.